Nie chcę twierdzić, że Junak jest motocyklem na wskroś nowoczesnym, jeżeli wziąć pod uwagę fakt, że "rodzi się" on już około 7 lat. Zagadnienie nowoczesności tego "wiecznego prototypu" jest rzeczywiście nieco drażliwe; nie polega ono jednak na ilości koni mechanicznych! Faktem jest, że niemieckie 250-tki posiadają moce rzędu wymienionego przez autora (notatki, która rozpętała burzę-przyp.J.T.), nie oznacza to jednak, że nasze 350-tki muszą mieć koniecznie 25 KM!

Do nas niestety, nie docierała poważna dyskusja, jaka toczyła się niemieckiej i austriackiej prasie fachowej, na temat sensowności forsowania seryjnych silników i "wyduszania" z nich możliwie maksymalnych mocy. Do nas dochodzą tylko nowinkarsko-katalogowe wzmianki w stylu: "silnik 250 cm3, moc 18 KM".
Ale za jaka cenę silniki te posiadają niekiedy wysoką moc? Przy jakich obrotach jest ona osiągana? Jaki jest moment obrotowy na niskim i średnim (a więc użytkowym) zakresie obrotów? Czy zdrowa jest koncepcja silników, w których dla codziennego użytku stosować trzeba świece o wartości cieplnej 290-380? Silników, które trzeba rozpędzać na każdym biegu do maksymalnych obrotów, stosować niemal wyścigową technikę jazdy? Czy do przyjęcia w normalnym użytkowaniu są silniki, których każdy użytkownik musi być specjalistą od zagadnień przygotowania składu mieszanki i zmieniać rozpylacz z soboty na niedzielę, bo właśnie zmieniła się temperatura i ciśnienie powietrza?...

... Nie bronię "zmowy milczenia" wokół Junaka, ale bronię jego 17 KM, osiąganych z seryjnego silnika! Uważam, że nielogiczne jest żądanie, by go więcej forsować! Do zawodów sportowych na pewno znajdzie sie te kilka dodatkowych koni!
Nie każdemu wiadomo, że po otrzymaniu przez CWKS nowych motocykli BSA Gold Star 500 cm3 zostały one "odprężone" z fabrycznego stopnia sprężania 8:1, do około 6,5-6,8:1. Zrezygnowano tym samym z fabrycznych 27 KM na rzecz, przypuszczam, 22-23 KM.
Niech Junak ma te swoje 17 KM! Ale przy tym niech posiada sprzęgło dobrze działające, skrzynkę biegów, w której łatwo daja się zmieniać biegi, łańcuchy, które się nie rwą, koła, w których szprychy się nie "rozłażą", opony, w których się płótno nie "odparza". I niech te 17 KM potrwa chociażby przez 30.000 kilometrów!
UWAŻAM, ŻE POWINNIŚMY ŻĄDAĆ WIĘCEJ km, A NIE KM!

NIe bardzo trafiła mi do przekonania koncepcja autora notatki, który przeciwstawił Junakowi silnik 250 wynikły ze zdwojenia silnika M06 w jego dotychczasowej, "wypróbowanej" formie. Autor wymienia możliwość zastosowania w WFM-250 cylindrów z WFM-125... z ktorych rzadko który jest zgodny wymiarowo z dokumentacją; tłoków - jedynych na świecie nieowalizowanych, głowic, w których przecież zdarza się, że świece wykręca się razem z gwintem głowicy! Czy brnąć więc z tą "wypróbowaną" jakościa w nowy, większy, poważniejszy model?...

Polsce potrzebny jest zarówno nowoczesny Junak 350 jak i nowoczesna 250-tka dwusuwowa, ale ani jeden ani drugi model nie może być produkowany według dotychczasowych zasad: ilościowej sprawozdawczości za wszelką cenę: za cenę jakości, materiałow, niezadowolenia i złorzeczeń przyszłego użytkownika!

A. Kwiatkowski, tygodnik "Motor" 3 VI 1956r.            

                               


 Stats4U - Liczniki, statystyki na żywo i nie tylko!