Z sążnistego artykułu red. T. Sobieckiego pozwoliłem sobie wybrać fragmenty zawierające ciekawe informacje historyczne. Na obszerną a nawet bardzo pozostałość składa się swoista mieszanka informacji wziętych wprost z instrukcji obsługi (wyd. w styczniu 1960r.), "obiegowych opinii" przeplatanych z opisami usterek tak nietypowych dla Junaka, że aż mało prawdopodobnych i wreszcie przypuszczalnie rzeczywistych - ale te z kolei każdemu Junakowcowi są znane wystarczająco:)
Zresztą i fragmenty, które przytoczyłem dają niezłą tego próbkę: choćby zajmujący zresztą wiele miejsca w całym tekście problemat podstawki centralnej... czyżby w fabryce nie pokazano autorowi jak ją się składa?:)
Artykuł jako całość mogłby być przyczynkiem do rozważań na temat wpływu na całe dzieje Junaka tzw. "układów" stołecznych i nie tylko, ścierania się różnych wizji przyszłych kierunków rozwoju polskiej motoryzacji, które pociągałyby z kolei za sobą bardzo już konkretne nominacje i profity dla swoich zwolenników, a także roli tygodnika "Motor" w tych rozgrywkach... Długo by o tym mówić i pewnie kiedyś i ten aspekt junaczej historii spróbuję przybliżyć ale w tym miejscu chcę jedynie wskazać informacje prawdopodobne i interesujące choćby z tego względu, że jak wspomniałem badany Junak był nieseryjnym egzemplarzem - "zwiastunem" M10-tki, (nie przyczyniając się jednocześnie do powielania starych głupot:)
... JUNAK prowadzi się bardzo dobrze i to zarówno na nawierzchniach suchych jak i mokrych. Tłumik skrętu przydaje się jedynie przy bardzo szybkiej jeździe po nierównej nawierzchni. Wprowadzanie w zakręty daje się wykonywać precyzyjnie i nie ma obawy o żadne niespodziewane uślizgi. Również podnoszenie z zakrętu, a także "przekładanie" np. z lewego zakrętu w prawy nie wymaga żadnego wysiłku czy też koncentracji i daje się uzyskać niemal wyłącznie pochylaniem ciała. Szkoda tylko, że podstawka centralna zawadza o jezdnię przy silniejszych przechyłach motocykla. Podczas hamowania motocykl jest całkowicie stateczny. Wszystkie powyższe zalety występują również przy jeździe z pasażerem. Zdolności pokonywania terenu, ograniczone w pewnym stopniu przez zmniejszającą prześwit podstawkę centralną i boczną, określić można mimo tego jako dobre. Prowadzenie motocykla w piasku bardzo dobre. Błotniki motocykla sa skuteczne. Przedni błotnik wygląda bardzo ładnie, gdyż ma tylko dwa zastrzały i być może dlatego pękł po jednej stronie na skutek drgań. Reflektor (obudowany) ma za mały zakres regulacji snopa światła. Aluminiowe lustro wespół z 25 W żarówką dają dobre oświetlenie jezdni. Przełącznik światła nie działa zbyt precyzyjnie i zacina się. JUNAK eksploatowany był przez nas nie tylko solo, lecz również z przyczepką produkcji SFM. Doczepienie przyczepki do nieprzystosowanego motocykla jest dość pracochłonne, wymaga bowiem przyspawania do rur ramy pod jej główką dwóch uchytów połączonych rurką oraz wspawania kulowego łącznika w wykonany uprzednio otwór we wsporniku prawego podnóżka pasażera. Ze względu na duży zakres regulacji złączy przyczepy przy spawaniu nie jest wymagana duża dokładność. Dalsza konieczna zmiana to zastąpienie koła łańcuchowego Z20 kołem Z18. Motocykle z przyczepkami opuszczające Szczecińską Fabrykę Motocykli mają wprawdzie koło Z20 lecz naszym zdaniem na uzasadnienie tego fabryka nie znajdzie żadnego argumentu.
Przyczepka JUNAKA połączona jest z motocyklem czteropunktowo - dwoma złączami kulowymi podwozia i dwoma zastrzałami rurowymi. Koło przyczepki połączone jest z jej sztywną ramą za pośrednictwem krótkiego jednoramiennego wahacza pchanego, działającego na sprężynę śrubową. Gondolka zawieszona jest obrotowo w przedniej części ramy, zaś z tyłu na dwóch rozciąganych pierścieniach gumowych. Pierścienie te po pewnym czasie wydłużają się na tyle, że gondolka przy większych nierównościach dobija. Oparcie siedzenia odchyla się do przodu odsłaniając mały bagażnik nie mający zewnętrznej pokrywy. Siedzenie jak i gondola są dostatecznie szerokie, a burty wykroju gondoli wyposażone w długie miękkie podłokietniki. W przedniej części podłogi gondoli umocowano rurową podstawkę, stanowiącą oparcie dla nóg pasażera. Wsiadanie do gondoli ułatwia stopień znajdujący się z przodu błotnika. O ile prowadzenie motocykla solo nie wymaga żadnego wysiłku o tyle do prowadzenia JUNAKA z przyczpką potrzeba już trochę siły, zwłaszcza że nie ma możliwości zmniejszenia przodowania koła przedniego przy doczepianiu przyczepki. Przy bardzo ostro wykonywanym lewym zakręcie daje sie zauważyć nieznaczne poprzeczne drganie widelca przedniego koła. Przy ostrym sposobie brania prawego zakrętu istnieje jak przy każdym motocyklu z przyczepą, tendencja do podnoszenia prawego koła. Gdy gondolka obciążona jest choćby 25kG ciężarem, obawa o podniesienie koła znika całkowicie. Zużycie paliwa jest dla JUNAKA solo bardzo korzystne. Przekroczenie wartości 4,3 l/100km możliwe jest tylko przy bardzo ostrym sposobie jazdy, z częstym używaniem niższych biegów i "wykręcaniem" ich do końca zakresu obrotów. Dla motocykla z przyczepą przy bardzo ostrej jeździe po drogach alpejskich zużycie dochodziło do 6,5 l lecz na równinie spadało do 4,8-5,3 litra/100km.
|
Copyright © Jacot - junakriders.pl |