JUNAK MO

    Przez szereg lat podstawowe wyposażenie motocyklowe Milicji Obywatelskiej stanowiły poczciwe M72 z koszem. Przywiązanie do tych motorów tłumaczono głównie ich większą przydatnością w zimie a także większą ładownościa. Ponieważ jednak praktyka większości normalnych krajów przemawiała za wyższością szybkiego motocykla solo zwłaszcza w gęstniejącym ruchu miejskim, opór milicji zelżał czego efektem było opracowanie w 1960 roku specjalnej wersji Junaka przystosowanego do potrzeb lotnych patroli drogowych.

Przystosowanie polegało na wyposażeniu motocykla w szeroki i solidny wiatrochron z szybą i osłony nóg. Siedzenie skrócono, jako że motor był jednoosobowy, za siedzeniem umieszczono zaś niewielki bagażnik oraz radiostację o zasięgu min. 20km. Rurowy "zderzak" biegnący wokół tylnej części motoru zabezpieczał radiostacje przed uszkodzeniem. Komplet wyposażenia dopełniała syrena alarmowa produkcji Spółdzielni "Elektra" z W-wy.
Silnik Junaka MO w zasadzie nie różnił się od standardowego chociaż już w fazie konstruowania przewidywano zastosowanie jednostek o zwiekszonej mocy. Zetknąć się można natomiast z dość prawdopodobną informacją, iż w niektórych Junakach służących w MO stosowano tzw. "szybkie zębatki" tylne - mniejsze o 4 zęby.



Badania prototypów trwały do końca 1960 roku ale już poczynając od początku roku 1961 milicyjne Junaki zaczeły wchodzić do wyposażenia lotnych patroli i pozostały w nim dość długo, chyba aż do lat siedemdziesiątych, mimo stopniowego wypierania w późniejszych latach przez niewątpliwie szybsze i lżejsze MZ-tki...

Niżej Junak MO w innych nieznacznie odmianach - zdjęcia z pokazów z kolekcji Adriana Lepkiego "Atamana" i in.
Niechaj mnie nikt nie pyta co kryje się za tą tajemniczą klapą na owiewce - pistolet maszynowy?:) A może ktos wie? Nie mniej nurtuje mnie pytanie: skąd w Junaku brał się prąd do zasilania choćby tych wielkich "trąb" warszawowskich?... Nawet to, że milicyjne Junaki rzekomo miały mieć instalację 12V samo w sobie nie rozwiązywałoby problemu...
... a tu jeszcze i "koguty":)
Na zdjęciu po lewej inż. Andrzej Kazuba - konstruktor z SFM.

Cokolwiek by nie powiedzieć, owiewki policyjnego Junaka były całkiem zgrabne, no i jeszcze gmole doszły - te same co w modelu "USA"?.


 Oprócz ozdobnie "wyspecjalizowanych" w służbie policji jeździły także i takie Junaki, na oko różniące się od standardowych jedynie malowaniem i stelażem radiostacji.

    A takie sztuki z poczciwym Junakiem potrafili wyczyniać milicyjni jeźdźcy: zdjęcie pochodzi z pokazu w Krakowie przy okazji "Wielkiej Parady Samochodów" w 1961 roku. Faktem jest, że motocyklowi milicjanci przechodzili dobrą szkołę jazdy - do standardu na podobnych pokazach należały np. zmiana koła w przyczepie czy zmiana kierowcy - oczywiście w czasie jazdy...

Copyright © Jacot -junakriders.pl  Stats4U - Liczniki, statystyki na żywo i nie tylko!