Udane sportowe życie Junaka zaczęło się wkrótce po rozpoczęciu produkcji... Na zdjęciu poniżej Jerzy Dąbrowski - jeden z pionierów Junaka w sporcie - na trasie Rajdu Tatrzańskiego w 1958r.

   Przyszedł czas i na sukcesy w najbardziej prestiżowych zawodach rajdowych - Sześciodniówce FIM. W 1958 w Garmisch-Partenkirchen Witold Płużański zdobył złoty medal na Junaku 350. Był to pierwszy złoty medal zdobyty w Sześciodnióce przez zawodnika na motocyklu polskiej produkcji.
Zachęcone sukcesami polskich zawodników władze sportowe i decydenci przemysłu postanowili wziąć się za sprawę poważnie, w sposób planowy - w efekcie następna "Sixdays" w Gottvaldowie w 1959 przyniosła Polakom klęskę na całej linii i zaszczytne ostatnie miejsce zespołu Int.Trophy... Według wersji oficjalnej ekipę fabryczną Junaka pokonały awarie: F. Stadiego - wału korbowego, F. Stachewicza i J. Orzechowskiego - uszkodzenia mechanizmu zmiany biegów, E. Kurowskiego - urwanie zaworu...
Na zdjęciu poniżej wspomniany Witold Płużański przy swoim Junaku 500 na PKC w Vizovicach - mimo wszystko od zdobycia złotego medalu dzieliło go niewiele...

W następnych latach było już lepiej... Zdjęcie obok: Romuald Mytenia na trasie Rajdu Tatrzańskiego. Ponizej historyczne zdjęcie ze startu w klasie 350ccm: od lewej Anglik A.Gibbes z nr.159 na A.J.S., Edward Kurowski z nr. 157 na Junaku i Andrzej Kwiatkowski z nr. 158 na motocyklu Matchless.   W 1961 w Rajdzie Tatrzańskim najlepszy z Polaków był Andrzej Roj-Gąsienica (TKM Zakopane:) na Junaku 350 a zespół "Junaka" zajął trzecie miejsce. Na sześciodniówce w tym samym roku mimo defektów nekających całą naszą ekipę wszystkie trzy startujace Junaki dojechały do mety rajdu a ich kierowcy zdobyli srebrne medale.

       W 1962 w jubileuszowym XX Rajdzie Tatrzańskim polski zespół narodowy, w skład którego wchodzili między innymi Janusz Orzepowski i Wilhelm Jugowski na Junakach 350 zdobył Wielką Nagrodę Tatr. Ponadto Wilhelm Jugowski wygrał klasę 350 cm3, a zespół fabryczny wywalczył Międzynarodową Nagrodę Fabryczną.
Tegoż roku szczęśliwe dla Polaków Garmisch-Partenkirchen przyniosło nam szereg sukcesów a zespół fabryczny "Junaka": Edward Kurowski, Janusz Orzepowski, Franciszek Stachewicz i Zenon Wiatr w komplecie po raz pierwszy i jedyny w historii naszych startów w Sześciodniówce skończył rajd z zerowym stanem punktów karnych otrzymując Wielki Złoty Medal FIM.

      W następnych latach coraz szybsza ewolucja i specjalizacja motocykli zagranicznych, której krajowi producenci nie byli w stanie sprostać, stopniowo eliminowała nasze maszyny z liczących sie startów...