teleskopy  tylne zawieszenie  hamulce  rama

      W przeciwieństwie do przednich, tylne amortyzatory są zupełnie przyzwoite. Aż dziw bierze, że w jednym motocyklu mogły sie spotkać tak diametralnie różnej jakości pomysły. Jest to zupełnie poprawne rozwiązanie (podobno Girling:), wyposażone nawet w sprytny patencik przeciw spienianiu oleju, do tego są całkiem rozsądnie wykonane jak na rodzimy wyrób i jak na swój wiek i niemały przebieg trzymają się nieźle.
Wycieki nie są w nich powszechnym zjawiskiem, mimo tego pozwoliłem sobie w moich zastosować po dwa simmeringi umieszczając drugi, większy (12x24x5) w rozszerzeniu poniżej pierwszego, co nieco przybliża rodzaj uszczelnienia do stosowanych zwykle w amortyzatorach uszczelek labiryntowych.
Dla zachowania szczelności oczywiście konieczna jest idealna gładkość tłoczysk co w razie potrzeby poprawiamy polerowaniem o ile uszkodzenia nie są zbyt głebokie.

Przystepując do rozbiórki trzeba pamiętać, że amortyzator rozkłada się zupełnie łatwo odkręcając uchyt górny od tarczy z nacięciami do klucza "pazurkowego", która jest przyspawana do tłoczyska, co widać zresztą na rysunku obok, a nie próbując odkręcić górny uchwyt od samego tłoczyska, czego jak się zdaje nierzadko próbują Junakowcy (sądząc choćby po śladach na moich). Nie jestem tylko pewien czy sposobem opisanym w serwisówce może to wykonać dwuręczna tylko osoba posługująca się jednocześnie "przyrządem serwisowym"...

      Kłopotliwe bywa rozmontowanie "trzewi" amortyzatora a to za sprawą wąskiej uszczelki (M07.31.17) miedzy tuleją prowadzącą zamykającą cylinder a pokrywą wkręcaną w obudowę amortyzatora, która dociskana poprzez wąziutką stalową podkładkę skutecznie wciska się w gwint obudowy. Przy odrobinie cierpliwości udaje się wydłubać najpierw ową podkładkę a potem uszczelkę. W innym wariancie rozsądnie używając siły można uszczelkę ściąć wybijając energicznie tłoczysko wraz z tłoczkiem i dławikiem z amortyzatora, licząc się jednak z tym, iż resztki oleju przy okazji skutecznie zbrukają całą okolicę a kilka części uda sie w różnych kierunkach...:)
Przy składaniu ważne jest sprawdzenie odległości 0,5mm między tuleją a pokrywą - wedle rysunku.

tloczek Kluczowym elementem dla działania amoryzatora jest płytka zaworu i godny stan tłoka. Płytka musi być pieczołowicie zeszlifowana na płasko i z dobrej, hartowanej stali, w przeciwnym razie odkształci się pod wpływem ciśnienia oleju i amortyzator przestanie działać. Jest to najczęściej spotykane uszkodzenie, zwłaszcza jesli w amortyzatorze od dawna nie zmieniano oleju lub wlano zbyt gęsty. Również pękanie płytek zaworowych musiało być swego czasu nagminnym, skoro zalecano zakładanie po dwie sztuki co nie wydaje się jednak konieczne jeśli założymy po jednej ale solidnej.
Jeśli przypadkiem natrafiliśmy w naszych amortyzatorach na tloczki wykonane z tworzywa to spokojnie możemy je odłożyć do gabloty z junakowymi osobliwościami i rozejrzeć się za metalowymi. Ze wszystkich plastykowych elementów jakie próbowano w Junaku wprowadzić (głównie dla zmniejszenia kosztów), akurat ten był najbardziej nieforunny. W poliamidowych tłokach szybko niszczyła się powierzchnia styku z płytką zaworową, nader często też pękały. W amortyzatorach możemy się także natknąć na poliamidowy dławik zamykający cylinderek - ten ostatecznie możemy zostawić:)

plastik

W metalowych tłoczkach trzeba staranie dotrzeć powierzchnię styku z płytką, wyszczerbienia niestety dyskwalifikują tłoczek. Niekoniecznie niezbędnym ale ciekawym usprawnieniem może być dodanie pierścienia uszczelniającego płaszcz tłoczka z gumy lub tworzywa jednak jest to ryzykowne o tyle, że zatoczenie głębszego rowka w tłoku może go znacznie osłabić zaś zbyt cienki pierścień może powodować zacinanie w cylindrze więc specjalnie nie namawiam, tłoczek silnie wytarty lepiej po prostu wymienić
Zarówno do rozebrania jak i złożenia tłoczka konieczne jest dorobienie klucza na wzór i podobieństwo serwisowego NS-072, szczególnie wtedy, gdy mamy do czynienia z kontrnakrętką, która w starszych wykonaniach amortyzatorów nie występuje.




Copyright © Jacot - junakriders.pl  Stats4U - Liczniki, statystyki na żywo i nie tylko!